Smutne chwile w życiu artysty! Wokalista disco polo kilka dni temu pożegnał ukochaną osobę.
Daniel Dąbrowski przeżywa ostatnio dość trudne chwile. Wokalista całkiem niedawno pożegnał bardzo bliską mu osobę. Po koncertach, zabawach wśród publiczności i kolejnych premierach w życiu wokalisty przyszedł moment, którego nikt z nas by nie chciał.
Smutny czas w życiu artysty Daniel żegna swojego ukochanego tatę. Pan Mirosław Dąbrowski zmarł po ciężkich zmaganiach z chorobą. Muzyk i jego ojciec pozostawali w pięknej i silnej relacji. I chodź od pogrzebu minęło już cztery dni artysta wciąż nie może uwierzyć, że jego ukochany tato zmarł. Niestety nikt z nas nie jest w stanie przygotować się na odejście bliskiej osoby.
„Z ogromnym żalem chciałbym zawiadomić, że w zeszły piątek zmarł mój Tata Mirosław Dąbrowski. Po ciężkich zmaganiach z chorobą nie udało mu się stoczyć tej najtrudniejszej i nierównej walki. Ciężko jest opisać słowami tę ogromną pustkę i żal po stracie najbliższej osoby zadając sobie pytanie , jak dalej żyć, jak dzielić kolejne radości i smutki bo tak naprawdę życie chwilę trwa i znika kiedy chcę, więc trzeba wierzyć, że gdzieś kiedyś w innym życiu wszyscy razem spotkamy się.”
Pod zamieszczonym przez Daniela zdjęciem posypała się lawina kondolencji i niezwykłego wsparcia od przyjaciół i fanów artysty. Te krótkie chodź bardzo wyraźne słowa pokazują, że ma on wokół siebie osoby które okażą mu niezwykłe wsparcie w tym trudnym czasie.
Cała redakcja DiscoNews również dołącza się do kondolencji. Mamy nadzieję, że wokalista zachowa w sercu wszystkie najpiękniejsze wspomnienia. To one pozwalają się uśmiechać w ciężkich chwilach pożegnania.
