To nie sen! Debiutancki singiel Pawła Zarzyckiego okazał się hitem!.
Edyta Folwarska po uszy w błocie!. Co przydarzyło się uwielbianej przez miliony prezenterce Polo TV.
Edyta Folwarska dziennikarka i prezenterka telewizyjna. Od kilkunastu lat mocno związana z polskim show-biznesem. A od pewnego czasu świetna autorka erotyków i scenarzystka wzięła udział w show telewizji TVN 7.
„Królowe przetrwania” to nowy program emitowany na TVN7, w którym 12 pięknych kobiet próbuje dać sobie radę w tajlandzkiej dżungli. Warunki jak na poziom życia uczestniczek są ekstremalne. Influenserki walczą o każdy posiłek, śpią pod gwiazdami i nie mają dostępu do wygód dnia codziennego. Brak telefonów i kontaktu z rodziną nie pomaga w przetrwaniu i wzmaga tęsknotę za bliskimi.
Edyta w wielu wywiadach mówi wprost, że nie było jej łatwo, a łzy pojawiały się dość często. W końcu w odległości około ośmiu tysięcy kilometrów zostawiła swojego ukochanego syna Tadeusza. Jednak nie powstrzymało to jej w rywalizacji o wygraną na której zależy każdej z uczestniczek.
Za nami kolejny odcinek Królowych w którym wydarzyło się naprawdę sporo! Była rozgrywki w błocie wraz z mocną wymianą zdań między kobietami. Dziewczyny zaczęły dzień od błotnego wyścigu. Zadanie polegało na pokonaniu toru przeszkód i przeniesieniu jak największej ilości błota. Dlatego też każda z nich była po uszy usmarowana breją. Lecz to nie koniec zadań tego dnia tym razem uczestniczki musiały zmierzyć się z testem znajomości tajskich produktów spożywczych. Zadanie było utrudnione przez zasłonięte oczy oraz uszy. Z zadaniem lepiej poradziła sobie drużyna Edyty, która zdobyła nagrodę nie byle jaką bo noc w lepszych warunkach.
Jak zakończy się wyspiarka przygoda Edyty jeszcze nikt nie wie. Program wciąż trwa, a zakończenie jest owiane tajemnicą. Czy Folwarskiej udało się w programie nawiązać przyjaźnie? A może ma nowych wrogów? dowiemy się niebawem. Chodź sama uczestniczka w wielu wywiadach zdradza, że ilość konfliktów i niesłusznych osądów była dotkliwa program zakończył się dobrze. Czekamy więc na kolejne odcinki i będziemy śledzić losy naszej Edzi.