To nie sen! Debiutancki singiel Pawła Zarzyckiego okazał się hitem!.
Wojna Wiśniewski kontra Świerzyński wciąż trwa! Lider zespołu BayerFull żąda oficjalnych przeprosin.
Sławomir Świerzyński wysłał pismo do Michała Wiśniewskiego z żądaniem przeprosin za nazwanie go oszustem. Lider zespołu Ich Troje nie zamierza tego robić i z kataną w ręku szykuje się do batalii.
Kiedyś o Świerzyńskim było głośno z racji podboju Chin. Teraz nadal się o tym mówi, ale rodzaj tych wypowiedzi jest zupełnie inny. Wszystko zaczęło się od otrzymania przez artystę listu w którym stwierdzono nie legalne przywłaszczenie sobie utworu Tawerna pod „Pijaną Zgrają”. Sławomir otrzymał list o naruszeniu praw autorskich od Bukały. Ten zaproponował ugodę, jednak nigdy nie dostał odpowiedzi więc Sprawa trafiła do sądu.
Komentarzy w sprawie było mnóstwo, wśród nich znalazł się również Michał Wiśniewski, który nazwał gwiazdora disco polo krętaczem i oszustem.
– To, co robi Świerzyński, to jest oszustwo. Trzeba to bardzo klarownie zaznaczyć, bo nie ja jestem jedynym, którego wyrolował. To jest po prostu krętacz, któremu się wydaje, że jest „cesarzem” disco polo. Z całym szacunkiem dla niego, ale wystarczy pójść na jakąkolwiek imprezę i tam można usłyszeć „Niech żyje wolność”, „Przez te oczy zielone”, ale raczej nie usłyszymy „Majteczek w kropeczki”.
Po tej wypowiedzi Muzyk zażądał oficjalnych przeprosin jakoby Michał obraził Jego godność. Ten natomiast stwierdził, że nie ma za co przepraszać i utrzymuje swoje stanowisko. W mediach społecznościowych poinformował o tym fakcie swoich fanów „Ja jestem na batalię gotowy a ty?…„
Jak wyjaśni się obecna sytuacja okaże się za jakiś czas. Michał nie należy do osób, które tak szybko odpuszczają więc może być ciekawie, a Wy jakie stanowisko macie w tej sprawie?