To nie sen! Debiutancki singiel Pawła Zarzyckiego okazał się hitem!.
Sandra S: Wiem, w jakim kierunku idę, każdy muzyczny duet to nowe doświadczenie i niepowtarzalna przygoda!
Historia Sandry jest zupełnie nieprzeciętna, tak zresztą jak jej muzyka. Wszystko zaczęło się jakiś czas temu, kiedy nieznana nikomu, wyjątkowa dziewczyna wydała swój debiutancki utwór. To był kluczowy moment w życiu artystki. Dzięki sukcesowi „Big Klamotów” porzuciła karierę w branży kosmetycznej i zajęła się tym, co uważała za swoje prawdziwe powołanie – muzyką.
Bez żadnego doświadczenia w showbiznesie z dnia na dzień stała się gwiazdą. Jej piosenki śpiewają miliony a jest już ich kilkadziesiąt. Na finiszu wisi kolejna premiera, która niebawem ujrzy światło dzienne, a to nie koniec niespodzianek. Życie Sandry od pewnego czasu nabrało zawrotnego tempa. O czym świadczy jej gościnny udział w najnowszej produkcji jej dobrego przyjaciela Kazika Kartela. I chodź media spekulują, że w branży pojawiła się nowa muzyczna para to tylko spekulacje.
Jak widać Sandra stała się łakomym kąskiem dla innych artystów, a chętnych na duet z nią nie brakuje. W sierpniu piosenkarka udzieliła swojego głosu w utworze „Sexi Papii, który nagrała wspólnie z tajemniczym raperem o pseudonimie Hokus Pokus. Ponieważ utwór nie ma podanej oficjalnej daty premiery nie możemy wam zdradzić tej informacji. Jednak po filmikach zamieszczonych w sieci możemy stwierdzić, że nadchodzi kolejny hit.
Jak sami widzicie Sandra S wzięła szturmem polską popową scenę i za wszelką cenę spełnia swoje największe marzenia. Każdy jej gościnny występ w teledysku to swego rodzaju odskocznia ale i nowe doświadczenie. Ta kontrowersyjna artystka to wciąż niezwykle tajemnicza kobieta, która z miesiąca na miesiąc otwiera przed nami swoją głowę i duszę.